Upamiętnili ppłk. Antoniego Wiktorowskiego "Kruka" oraz innych Żołnierzy Wyklętych
1 marca 2022 r. odbyła się uroczystość upamiętniająca żołnierzy walczących o niepodległość ojczyzny w czasie II wojny światowej i prześladowanych w czasie terroru radzieckiego. Obchody odbyły się na Cmentarzu Katedralnym przy grobie ppłk. Antoniego Wiktorowskiego "Kruka". Najintensywniejszy czas działalności "Żołnierzy Wyklętych" to lata powojenne, aż do 1963 roku, kiedy został zastrzelony ostatni niezłomny i niepokorny "Żołnierz Wyklęty" – Józef Franczak ps. „Lalek”.
Udział w sandomierskich obchodach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych wzięli: Marcin Marzec burmistrz Sandomierza, przedstawiciele Starostwa Powiatowego na czele z Pawłem Niedźwiedziem wicestarostą, Robert Piwko z kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej, Janusz Jakubowski prezes Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Sandomierzu, Janusz Bogucki prezes Związku Żołnierzy Wojska Polskiego Koło im. "Ziemi Sandomierskiej" przy Jednostce Wojskowej nr 3533, Roman Blacha prezes Związku Inwalidów Wojennych RP Zarząd Okręgu w Sandomierzu oraz przedstawiciele: biura Posła na Sejm RP Marka Kwitka, 3. Sandomierskiego Batalionu Radiotechnicznego, 10. Świętokrzyskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej, Wojskowej Komendy Uzupełnień w Sandomierzu, sandomierskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, policji oraz straży pożarnej. W uroczystości wziął udział również krewny ppłk. Antoniego Wiktorowskiego "Kruka" oraz mieszkańcy miasta.
Drugą częścią były pokazy dla młodzieży sandomierskich szkół średnich oraz dla mieszkańców. Projekcję poprzedziło krótkie wprowadzenie Roberta Piwko z Delegatury IPN w Kielcach oraz dr Katarzyny Radziwiłko dyrektor Sandomierskiego Centrum Kultury, poświęcone podziemiu antykomunistycznemu oraz funkcjonowaniu komunistycznego aparatu represji.
„Golgota Wrocławska” to jeden z najlepiej ocenianych i ciągle aktualnych utworów wyprodukowanych w ramach teatralnej Sceny Faktu. Akcja spektaklu dzieje się w dwóch płaszczyznach czasowych. W pierwszej obserwujemy wydarzenia, do których doszło na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych XX w. we Wrocławiu. Przez pryzmat losu trójki bohaterów poznajemy realia funkcjonowania komunistycznego aparatu represji, brutalności funkcjonariuszy UB oraz uległości i dyspozycyjności pracowników wojskowego wymiaru sprawiedliwości. Co jakiś czas widzowie przenoszą się do rzeczywistości lat dziewięćdziesiątych XX w. Poznają młodego wykładowcę Krzysztofa przygotowującego rozprawę doktorską poświęconą zbrodniom komunistycznym. Poznajemy go w momencie kiedy w materiałach archiwalnych natrafia na niewysłane, pożegnalne listy napisane przez skazanych. Projekt naukowy staje się wówczas coraz bardziej działaniem na rzecz przypomnienia sylwetek osób bezprawnie zamordowanych przez przedstawicieli władzy komunistycznej, a misja doręczenia niewysłanych listów okazją do odbycia emocjonalnych spotkań z członkami rodzin ofiar systemu.