Walentynki w Sandomierzu
W minioną niedzielę Sandomierz celebrował Walentynki. Święto Zakochanych rozpoczęło się na placu 3 Maja, w otoczce „Sandomierskiego Jarmarku Walentynkowego”. Od godziny 10.00 na spacerowiczów czekało ponad 20 wystawców, oferując przeróżne słodkości, gadżety walentynkowe, rękodzieła oraz wyjątkową biżuterię i naturalne kosmetyki. Nie zabrakło również atrakcji kulinarnych, modowych i dzieł sztuki, przygotowanych przez koło gospodyń wiejskich oraz ekspozytorów z całej Polski. Najmłodsi mieszkańcy miasta zachwycali się barwnymi balonami o przeróżnych kształtach oraz gorącą czekoladą. W ramach inicjatywy odbyła się także zbiórka środków przeznaczona dla Igi Kaczmarczyk – 7-miesięcznej dziewczynki z Opatowa, która cierpi na rdzeniowy zanik mięśni. Swoją obecnością dopisał również Klaster Lasowiacki, który tworzy grupa podmiotów, nawiązujących w swojej działalności do kultury lasowiackiej. Podmioty te łączą się, by wspólnie budować strategię rozwoju regionu, stworzyć ciekawą ofertę turystyczną i kulturalną oraz rozwijać własną działalność.
Wczesnym popołudniem miało miejsce rozstrzygnięcie konkursu na najpiękniejszy list miłosny. Ilość zgłoszeń potwierdziła, że tradycja pisania listów miłosnych nie jest przeżytkiem, mimo iż coraz rzadziej spotykamy się z tą formą. Mając na uwadze podtrzymanie i popularyzację tego pięknego zwyczaju zwycięzcy zostali nagrodzeni z rąk m.in. Marcina Marca burmistrza Sandomierza, wyjątkowymi nagrodami, wśród których znalazły się vouchery na kolację w sandomierskich restauracjach, niecodzienny spacer w Podziemną Trasą Turystyczną oraz inne, cenne gadżety. Wyróżniona została również najmłodsza uczestniczka konkursu – kilkuletnia dziewczynka, która osobiście przygotowała piękny list walentynkowy.
Na spacerowiczów czekała także niezwykła walentynkowa fotoramka, przy której zakochani mogli zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie oraz wziąć udział w specjalnym konkursie z nagrodami, współorganizowanym wraz z Tygodnikiem Nadwiślańskim. Główną atrakcją Jarmarku, na scenie walentynkowej, był występ połączony ze wspólnym śpiewaniem wraz z Zespołem Wokalnym Pałacyk Michla oraz Kapelą Lasowianka, którzy oprócz ludowych pieśni zaprezentowali znane „grechutki”, porywając tłum do tańca. Było wyjątkowo hucznie, widowiskowo i uroczyście.
Ostatnim punktem walentynkowego programu była niesamowita projekcja animacji – Baśń o Lasowiackim Sercu, powstałej w kwietniu według opowiadania Anny Rzeszut, współzałożycielki Zespołu Obrzędowego Lasowiaczki z Baranowa Sandomierskiego. Scenariusz jednej z czterech bajek-legend, powstałych w ramach spontanicznej akcji pracowników Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli opiera się na legendach znalezionych w archiwach Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie.